Rozdział 33

Miłość głoszona przez Syna Bożego

Syn Boży jest „wzorcem” prawdziwego człowieka. To osoba mająca osobowość na Obraz i podobieństwo Bytu Pierwoistnego. (Domyślnie pod tym określeniem należy również rozumieć córkę Bożą). Osiągnięcie godności syna Bożego ma wpływ na stan całego środowiska życiowego na Ziemi, gdyż wszystkie inne byty otrzymują zarówno prawdziwego opiekuna, jak i odpowiedzialnego za świat reprezentanta Stwórcy. Dotyczy to również wszystkich ludzi, którzy osiągnęli doskonałość osobistą. Zatem syn lub córka Boża jest osobą, która w czasie życia na Ziemi doprowadziła swoją osobowość do doskonałości osobistej. Może się to dokonać jedynie w oparciu o stan rzeczywistości przygotowanej przez Stwórcę. Przebiega to przez jej rozwój duchowy, ale również dzięki jej udziałowi w zagospodarowaniu otoczenia ziemskiego. Zatem ten rozwój dokonuje się przez naśladowanie Stwórcy, czyli przez wprowadzanie do swego „życiorysu” miłości pochodzącej z Serca Bytu Pierwoistnego. To oznacza aktywność wzorowaną na Jego Sile Miłości. 

Po upadku w biblijnym Ogrodzie Eden, czyli po zerwaniu więzi ze Stwórcą, nie mieliśmy przez tysiąclecia możliwości zrealizowania przypisanego nam pierwotnie sensu życia, czyli stania się synami i córkami Bożymi. Dopiero Jezus Chrystus zmienił tą niekorzystną sytuację. To On, gdy na początku Swej misji ogłosił, że Szatan zniszczył świat, pokazał, jak metodą edukacyjną zmieniać stan upadłego świata. Wskazywał w ten sposób, że siłą, której powinniśmy użyć do zbawienia świata, powinna być siła miłości.

Essenceizm wykazuje, że Syn Boży Jezus Chrystus był Drugim Adamem, który pojawił się, aby przywrócić światu miłość płynącą od Ojca Niebieskiego. Jezus głosił, że każdy z nas nie tylko powinien czuć się jak syn lub córka Boga, ale rzeczywiście być prawdziwym Jego dzieckiem. Niestety nie został zrozumiany przez hierarchów izraelskich, a ściśle mówiąc, odrzucony przez hierarchów religii izraelskiej. Wniosek jest taki, że Syn Boży, niosąc miłość od Ojca Niebieskiego, spotkał się z brakiem miłości, a nawet z nienawiścią.

Pomimo porażki hierarchów żydowskich essenceizm wykazuje pewne uznanie dla narodu izraelskiego, który przez wiele wieków wypracowywał narodzenie się Syna Bożego. Sprawił to wysiłek ważnych postaci ery Starego Testamentu połączony z ofiarą życia wielu członków tego narodu. To poświęcenie i determinacja spowodowały spełnienie właściwych warunków, aby mógł się narodzić w Izraelu oczekiwany Mesjasz. Nie zawsze wiedzieli, że chodzi o przyjście na świat Kogoś takiego jak Syn Boży nieobciążonego upadłą naturą, czyli bez żadnej zależności od Szatana. Niestety to pokolenie, które żyło w okresie działalności Jezusa Chrystusa, zniszczyło cały sens historii Izraela.

Z bólem serca muszę przyznać, że również późniejsze pokolenia dziedziczące misję Syna Bożego, stopniowo zagubiły sens Jego nauk. Ludzkość wciąż nie przyjęła w pełni orędzia Syna Bożego, który głosił, że światem rządzi Szatan i regularnie niszczy ludzkie wysiłki, aby nie dopuścić do zbawienia ludzkości od zła. Od tysiącleci trwa więc walka między dobrem a złem. Z jednej strony mamy Szatana z jego demonami i ludźmi działającymi świadomie lub nieświadomie na jego korzyść, a z drugiej strony mamy ludzi wielkiego serca i prawdziwej miłości, którzy pragną przywrócić „normalność”, czyli pierwotny plan Stwórcy. W tym zmaganiu Syn Boży jest niezbędną Osobą, która może zakończyć zło i zapoczątkować właściwą rzeczywistość przygotowaną przez Stwórcę.

System essenceizm obok zrozumienia historycznej roli historii narodu izraelskiego w przygotowaniu przyjścia Syna Bożego wykazuje także złą stronę jego dziejów. Zabójstwo Jezusa dwa tysiące lat temu przy aktywnym udziale ówczesnego duchowieństwa nie było jedyną zbrodnią narodu żydowskiego. Przedtem prześladowano i zabijano proroków oraz wizjonerów próbujących odnowić życie duchowe Izraelczyków. Mówił o tym sam Jezus, zwracając uwagę na to, jak źle był traktowany przez faryzeuszy. Wskazywał, że prześladowanie reformatorów religijnych wynika z zależności od Szatana, czyli z ludzkiej upadłej natury. Można więc przyjąć, że gdyby ktoś taki jak Jezus pojawił się w każdym innym miejscu świata lub w każdym dowolnym okresie, to byłby również prześladowany, a być może nawet zabity. Na przykład, gdyby pojawił się w średniowiecznej Francji, to z pewnością zostałby spalony na stosie, tak jak wiele osób w tym okresie. Również wszystko wskazuje na to, że gdyby pojawił się teraz w jakimś katolickim kraju, to hierarchowie tej religii staraliby się Go pozbyć, szczując na Niego swoich wyznawców.

To, czego brakuje światu, można ująć krótko. Brakuje nam działania siły miłości pochodzącej od naszego Stwórcy. Stanowi ona o osobowości Syna Bożego, ale również powinna dotyczyć każdego z nas. Warto więc pamiętać, że to od Stwórcy pochodzi prawdziwa miłość. Bez niej każda miłość, której doznajemy w naszym świecie, jest zbyt słaba i przemijająca. To, czego nam nie potrzeba w naszym świecie, można też ująć krótko. Nie potrzeba nam siły władzy, a właściwie wszelkich form władzy. Jest ona bowiem źródłem zła. Chodzi zarówno o władzę polityczna, jak i religijną. Od wieków świat przechodzi zasadnicze zmiany, ale zła władza polityczna wciąż daje się nam we znaki. To samo dotyczy władzy religijnej. Te władze niszczą od zawsze nasz świat, naszą osobowość oraz naszą miłość. Ich źródłem jest bowiem „władca tego świata”.

Ten tekst powstał po to, aby wyjaśnić w szerokim zakresie fundamentalny sens życia każdego człowieka. Przekazując treść mojego systemu ludziom, próbuję odgadując również to, czego Jezus nie zdążył wyjaśnić w czasie Swego życia. Chcę też odtworzyć Jego plany przywrócenia Bożej miłości w naszej cywilizacji. Nie doznałem żadnego objawienia od Niego, ani zlecania na wykonanie tego zadania. Robię to po analizie Jego aktywności, dokonanej w oparciu o wiedzą dotycząca zrozumienia miłości Bytu Pierwoistnego do ludzkości.

Uważam, że mój system spełnia moje dążenia, a być może także dążenia innych ludzi żyjących zarówno przede mną, jak i obecnie. Chciałbym dołączać do tych nielicznych, którzy naprawdę idą śladami Jezusa i których świat najczęściej nie rozumie. Kiedyś tacy naśladowcy Chrystusa zostawali męczennikami i to z rąk tych, którzy dumnie mienili się następcami Jego apostołów. Szkoda, że wciąż nie minął czas, w którym liderzy i hierarchowie różnych wyznań podtrzymują nieświadomie, a może świadomie, obecny stan naszej cywilizacji ukształtowany od wieków przez Szatana.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Essenceizm -

Analityczny system dla zrozumienia istnienia Boga, świata duchowego i wieczności człowieka

 

 Treść tej strony internetowej to książki o systemie analitycznym essenceizm oraz:

                                                  Teoria Wiecznego istnienia

 1. Essenceizm 1 - “Bóg nie jest z tego świata”zrozumienie Boga

 2. Essenceizm 2 - “My jesteśmy z tego świata” - zrozumienie człowieka

 3. Essenceizm 3 - “Zło jest z tego świata” - zrozumienie zła

 4. Essenceizm 4 - “Wizja nie z tego świata” - zrozumienie świata

 5. Essenceizm 5 - “Wieczność nie jest z tego świata” - zrozumienie wieczności

 6. Essenceizm 6 - “Nieprawdziwi bogowie z tego świata” - zrozumienie roli religii

 7. Essenceizm 7 - “Miłość z tego i nie z tego świata” - zrozumienie siły miłości

    Wprowadzenie:  Zarys Teorii Wiecznego istnienia - broszura informująca o tej teorii